PORADNIK PREZESA
Zasady udanego dialogu
O tym, że rozmowa jest sztuką w zaniku nikogo przekonywać nie trzeba. Wystarczy popatrzeć na tych patrzących w smartfony. Rozmowa z działkowcami jest sztuką wyższego rzędu. Dlatego kilka zaleceń w tym temacie.
- Jeśli to możliwe nie wysłuchiwać niczyich żalów na alejkach. Nie rozmawiać o trudnych problemach byle gdzie. Byle gdzie mówi się byle jak. O kwestiach poważnych mówi się w poważnych miejscach. Trzeba zaprosić rozmówcę do pokoju prezesa, do sali, posadzić na krześle i rozpocząć rozmowę. W godnym miejscu myśli są godniejsze. Alejka nie jest miejsce do dialogu. W biurze są dokumenty, do których można zajrzeć. W biurze są inni członkowie zarządu, którzy jeśli trzeba pomogą nam.
- Unikajmy grupy. Mężczyźni pokazują wtedy swoją siłę. Wymyślają problemy by się pokazać. Mężczyźni to samce, więc nastawieni są na popis.
- Dać się wygadać działkowcowi. Nie wchodzić od razu w polemikę. Niech wypowie to, co mu leży na wątrobie. Bądźmy cierpliwymi słuchaczami. Trzeba umieć słuchać. Nie zastanawiać się nad odpowiedzią, w czasie gdy ktoś mówi, ale wsłuchiwać się w to, co ktoś ma do powiedzenia. Reagować aktywnie na słyszany tekst. Udany dialog zależy od tego, czy chcemy zrozumieć rozmówcę. Często w czasie, gdy on mówi ludzie przygotowują sobie ripostę. To błąd, bo mniej słuchają.
- Jeśli działkowiec przychodzi z jakąś prośbą o pomocy zaprosić kogoś z zarządu, albo w ogóle tego kogoś na posiedzenie zarządu zaprosić.
- Jeśli działkowiec przychodzi z roszczeniami, to starać się zaprezentować jego roszczenia na szerszym tle spraw ogrodowych. Kto ma podobne problemy, jak sobie z nimi radzi. Jak w świetle regulaminu wyglądają te problemy. Owszem, to co słyszymy jest ważne, ale mieści się w jakiejś szufladzie.
- Zaprezentować skutki jego roszczeń, gdy są nieracjonalne. Co by to było gdyby wszyscy tak, albo gdyby ogród tak. Do czego byśmy doszli.
- Gdy ktoś krzyczy poprosić, by przestał, bo szkodzi swojemu sercu i nerwom. Naraża niepotrzebnie swoje zdrowie, a to samo można załatwić mówiąc spokojnie.
- W przypadku pytań trudnych, problemów złożonych nie bać się powiedzieć, że nie wiemy jak to rozwiązać. Nie jest wstydem nie wiedzieć, Wstyd jest udawać wiedzę. Prosimy wtedy o zwłokę i pytamy tych, którzy mogą wiedzieć.
- Gdy idzie o walne zebrania, to zdarzają się hałaśliwi dyskutanci, co to kilka razy zabierają głos. Rolą przewodniczącego jest uciszać zdecydowanie takich dyskutantów. Najczęściej nie tylko nam przeszkadzają, ale i innym uczestnikom zebrania. Jak uciszać? Stwierdzeniem, że każdy ma prawo raz zabrać głos. Trzeba do dyskusji się przygotować. Zebranie to ważne wydarzenie w życiu ogrodu.
- Jeśli ktoś jest niezmiernie wobec nas krytyczny, kwitujemy jego postawę uwagą, że patrzy na świat jednostronnie, a więc jest niesprawiedliwy. Że nie bierze pod uwagę innych aspektów rzeczywistości.
A w ogóle w czasie rozmowy należy: Być uprzejmym dla ludzi. Wszak to o ich dobro chodzi. Nie uprzedzać się do nikogo. Należy zakładać, że mamy do czynienia z dobrym człowiekiem, który ma dobre
- zamierzenia, bo wtedy ludzie najczęściej takimi okazują się być. Więcej się zyskuje dobrym mniemaniem o innych niż mniemaniem niekorzystnym dla rozmówcy.
- Traktować rozmówcę tak, aby wiedział, że jego sprawy są najważniejsze.
- Rzeczywiście zająć się zgłoszoną sprawą. Jeśli zawiedziemy jednego, czy drugiego działkowca będzie o nas opinia jako o człowieku niesłownym, nierzetelnym.
- Opanować Regulamin i Statut, Mieć je zawsze pod ręką. To są dwa nasze narzędzia, które nas bronią. Niestety ludzie nie znają prawa. Trzeba im pokazywać jak to winno być rozstrzygnięte. Jednocześnie pamiętać trzeba o tym, że człowiek jest najważniejszy. Jeśli jest jakiś przepis to dla dobra człowieka. Jeśli nie tego oto tu, to człowieka – działkowca.
- Nie wolno nam w rozmowie z działkowcem podnosić głosu, bo to nic nie daje. Należy mówić spokojnie o najbardziej drażliwych kwestiach. W ten sposób wyciszamy rozmówcę. Jeśli podniesiemy glos, on uczyni to samo.
- Nie wolno używać wyrazów wulgarnych. To schamia rozmowę. Brutalizuje ją i nie prowadzi do niczego.
- Nie można wytykać nikomu niewiedzy, czy złych intencji. Wszyscy ludzie mają wady, ale wielu ma zalety. Lepiej wyjdziemy trzymając się zalet rozmówcy.
- Jest takie powiedzenie, ze każdy człowiek nosi w sobie dobrego i złego wilka i ten zwycięża, którego karmimy. Karmić trzeba w ludziach dobrego wilka.
- Mówmy zawsze wolno, dokładnie, nie róbmy przeskoków w rozumowaniu, tak aby rozmówca pojął sens naszej wypowiedzi.
- Zachowajmy pogodę ducha. Udany dowcip wiele w rozmowie znaczy. Tzw. kawał wiele może popsuć.
DEKALOG DOBREJ ROZMOWY
- Nie będziesz miał innych spraw na głowie w czasie rozmowy z działkowcem,
- Nie będziesz używał wulgarnych wyrazów,
- Nie będziesz ośmieszał ni poniżał działkowca,
- Szanuj rozmówcę swego jak siebie samego,
- Nie oszukuj i nie kłam, jak nie wiesz to nie wiesz,
- Proś o pomoc tych, którzy mogą wiedzieć,
- Cudzysłów; często, cytuj przepisy prawne,
- Nie krzycz, nie podnoś głosu,
- Nie ręcz swoim autorytetem. Unikaj zaimka „ja”,
- Nie zwalaj winy na innych.
Bartłomiej Kozera