Na mojej działce (II) 29 – Działka a charakter człowieka
Już coraz mniej czasu spędzamy na działce, więc jakieś refleksje uogólniające są konieczne. Dziś chciałbym zapytać o to, czego uczy nas działka, co w nas kształci? Nasze relacje z działką są symetryczne – jej kształt zależy od nas, ale i my jesteśmy od niej zależni. Tym, co nas łączy jest praca. Praca zmienia działkę i nas.
Charakter człowieka to coś trwałego w nas. Nie rozważajmy tego na ile jest on wrodzony, a na ile nabyty. Uważam, że charakter to efekt przyzwyczajeń, a więc zespół nawyków, coś co powstaje w rezultacie powtarzania. Jak rzekłem, problem wrodzonych skłonności ku czemuś zostawiam na boku.
Pytania są dwa: jakie cechy charakteru działka urabia i jakie jej służą? Potraktuję oba te pytania łącznie, bo celem moich rozważań jest inna kwestia, mianowicie: kim jest człowiek przez wiele lat uprawiający działkę?
Pierwsza rzecz jest taka, że działka uczy odpowiedzialności. Oto odpowiadamy ustawicznie na potrzeby roślin. Jesteśmy odpowiedzialni za ich los. I to w dwojakim sensie. Ponosimy odpowiedzialność za ewentualne zło i bierzemy na siebie odpowiedzialność za ich dobro. Nie tylko musimy troszczyć się, by ich nie spotkało nic złego, by nie zmarniały w efekcie braku wody, ale musimy zasilać je w nawozy, spulchniać glebę, usuwać chwasty. Bez tej naszej troski skończyłyby marnie. W stosunkach międzyludzkich jest tylko jeden rodzaj odpowiedzialności, mianowicie ta ponoszona. Odpowiadamy za uczynione zło. Nie musimy natomiast troszczyć się o dobro innych ludzi – nie musimy brać na siebie odpowiedzialności. Na działce jest inaczej, Odpowiedzialność jest szersza. Dokładniej, jest taka jak wobec dzieci. Wynika to z bezradności roślin. Z całkowitego ich od nas uzależnienia.
Na drugim miejscu postawiłbym systematyczność. Działka uczy tego, by każdego dnia tu być. Codziennie robić to, co jest wymagane. Dzień naszej nieobecności nie jest widoczny na działce. Ale dwa dni już tak. Z działką jest tak, jak z nauką matematyki. Trzeba to robić codziennie, aby były efekty. Gdy wyjeżdżamy na urlop to nie na dłużej niż tydzień. A po powrocie biegniemy pełni niespokojnych myśli, co tam z naszą działką. Mimo że ma ona ustanowionego opiekuna. Ta systematyczność przekłada się na inne dziedziny. Staramy się wszystko robić rytmicznie, wedle miary.
Dokładność to kolejna cecha charakteru, którą kształtuje działka. Żona jest bardziej niż ja dokładna. Niedokładnie sprzątam liście, opadłe owoce. Tłumaczę to tym, że za chwilę spadną następne, więc szkoda energii. Ale czy to sianie, czy podlewanie, czy jakaś inna czynność musi być zrobiona dokładnie. Tym bardziej, że niedokładność oznacza brak poszanowania.
W sumie działka buduje całkiem pożądaną społecznie osobowość. Taką, która dobrze spełnia się w życiu społecznym. Z tym, że u podstaw tego tworzenia charakteru przez działkę leży miłość. Działkę trzeba lubić. Bez tego działka nas niczego nie nauczy. Zatem z działką jest dokładnie tak samo, jak z każdym innym zajęciem. Oto uczą się dobrze ci, którzy lubią się uczyć. Efekty w pracy mają ci, którzy lubią swoją pracę. Ale to lubienie od nas przecież zależy. A to znaczy, że życie w sumie od nas zależy. Początek wszystkiego jest bowiem w naszej głowie, w naszym stosunku do świata.
Bartłomiej Kozera