Na mojej działce III (23) – Działkowe integracje

Dzięki ogrodowi działkowemu dokonuje się wielopłaszczyznowa integracja społeczna, co ma wpływ na tworzenie się wspólnoty. Rozpatrzę to w kilku aspektach. Po pierwsze, mieszkam i pracuję w Opolu. Jestem związany z tym miastem tymi dwoma czynnikami. Ale dodatkowo z Opolem mnie wiąże działka. Gdy z podróży wracam do domu, to natychmiast udaję się na działkę, a zatem więź działkowa jest silna. Działka sprawia, że moja opolska tożsamość jest mocniejsza. Nazwę to integracją z miastem.
Po drugie, jak każdy działkowiec mam czworo sąsiadów. Jeden mój sąsiad pracuje w sklepie, drugi jest kierowcą, trzeci emerytem, czwarty policjantem. No i ja całkiem inny, ze swoją filozofią. Mamy nie tylko różne profesje, ale i różne wykształcenia, różne doświadczenia życiowe, a mimo to dogadujemy się. Co więcej przekazujemy sobie swoje rozumienia światy. Uzgadniamy je w nową całość. Integrujemy się, sugerując, że możliwa jest jedność w wielości. Prowadzimy rozmowy na różne tematy, nie wyłączając politycznych. Tylko religii nie tykamy. To znaczy, że jest możliwa integracja sąsiedzka, gdy istnieje silne spoiwo. Nie ulega wątpliwości, że tym lepiszczem jest działka. Nasze rozmowy co chwilę schodzą na uprawę działki.
Po trzecie, naprzeciwko mnie działkę dostało małżeństwo z Ukrainy. Przyglądaliśmy się im pilnie, jak też oni będą pracować, jak uprawiać ziemię, ale wielkiej różnicy między tym, jak my to robimy a jak oni postępują nie widać, więc zapraszamy ich do siebie. Ich podciągamy w polskim, oni nas w swoim języku. Myślę, że w ogrodzie możliwa jest integracja międzynarodowa, bo istnieje do tego wspólny mianownik, właśnie działka.
Po czwarte, naszych sąsiadów bliskich i dalszych ustawicznie nawiedzają dzieci i wnuki. Dziadkowie pokazują im różne warzywa i kwiaty, a także zasady ich pielęgnacji. Przekazują swoją wiedzę i doświadczenie, ale przede wszystkim pokazują nową, nieznaną wnukom swoją twarz – jawią się jako rolnicze autorytety. Wzbudzają szacunek i uznanie. W bloku dziadek ma małe szanse zaimponować wnukowi, co innego na działce. Tutaj może pokazać swoje umiejętności i wiedzę. Nazwę to integracją międzypokoleniową.
Wystarczy tych przykładów by pokazać integracyjną moc działki. Widać jak wytwarza ona pożądaną wspólnotę, jak potrafi scalać to, co pozornie odległe od siebie.

14 sierpnia 2017                                                
Bartłomiej Kozera