Wilgoć i zapasy pszczele
Listopad w pasiece oznacza zakończenie wszystkich prac. O tej porze wielkość gniazd pszczelich jest
już ostatecznie ustalona, pszczoły dokarmione i ocieplone.
Przy obniżeniu się temperatury do +10 OC pszczoły nie opuszczają już uli i zaczynają formować
zimowy kłęb, w którym przetrwają do zimowego lub wiosennego oblotu.
W chwili zniknięcia czerwiu( młode pszczółki w zasklepie) następuje obniżenie temperatury w
gnieździe do około 200 C a w atmosferze ula wzrasta zawartość dwutlenku węgla. Jedno i drugie
sprzyja obniżeniu aktywności pszczół i zmniejsza rozchód pożywienia . Obfitość tych zapasów sprzyja
dobremu zimowaniu, a pod koniec zimy i na początku wiosny decyduje o wydajności pracy pszczół.
Życie pszczół zimą przebiega normalnie pod warunkiem że wilgotność otaczającego powietrza mieści
się w granicach 70-75%. Przy takiej wilgotności zawartość wody w odsklepionym przez pszczoły
miodzie nie wzrasta zbytnio i jego wartość nie pogarsza się
Oczywiste jest że powietrze w ulu jest zawsze bardziej wilgotne niż na zewnątrz. Pszczoły wydalają
parę wodną i dwutlenek węgla – końcowe produkty spalanie węglowodanów . Jeśli te produkty
przemiany materii nie są usuwane z ula wilgotność powietrza stopniowo dochodzi do punktu
krytycznego.
Niezasklepiony miód jest jak gąbka, chłonie wilgoć z powietrza. Zawartość wody wzrasta w nim 2-3
razy. Plastry i pierzga do wiosny zapleśnieją i miód skwaśnieje.
Odżywianie się pszczół zepsutym pokarmem powoduje zakłócenie ich przemiany materii, rozstraja
układ pokarmowy .Zaś nadmiar wody w pokarmie jest przyczyną biegunki. Niebezpieczeństwo
pojawienia się wilgoci w ulach będzie tym większe, im gorsza jest wentylacja. Więc otwory wylotowe
powinny być stosunkowo szerokie dla dobrej wentylacji.
Gniazda pszczele okrywa się matami lub poduszkami. Unikamy takich materiałów jak ceraty czy
folie. Tak ocieplone gniazda powinny przetrwać zimowle, ten trudny dla nich okres.
Instruktor Okręgowy
PZD Okręg Opolski z
ROD „Energetyk”
Piotr Gadziński

