Na mojej działce (II) 7 – Zatrzymać czas
Dobra informacja to taka, że nic nie trwa wiecznie. Również zła informacja to taka, że nic nie twa wiecznie. Wszystko przemija. Dzięki Bogu, bo to znaczy, że zło przemija, z czego się cieszymy. Ale to znaczy, że dobro także przemija, co smuci. Majowe dni są tak piękne, że chciałoby się zatrzymać czas. Ale on płynie nieustannie. Więcej powiem: czas płynie coraz szybciej. W dzieciństwie się wlókł. Toteż popędzało się czas. Ile masz lat? – Cztery i pół! Teraz nikt nie mówi, że ma sześćdziesiąt siedem i pół. Raczej się wiek obniża.
Istnieją „domowe” sposoby wstrzymywania czasu. Widujemy starszych ludzi w oknach, jak wsparci na poduszkach wpatrują się w przechodniów, sami trwając w bezruchu. Ci ludzie chyba nie wiedzą, że już antyczni filozofowie łączyli czas ze zmiennością, z ruchem. Dobrze jednak kalkulują, że niezmienność jest zatrzymaniem czasu, jest jakby wiecznością. Młodość jest ruchliwa, to sposób na popędzanie czasu, starość stateczna – wstrzymuje czas.
Na nudnym zebraniu, gdzie nic się nie dzieje, nie ma ruchu a więc czas płynie wolno ludzie rysują, mażą coś na kartkach. Byle coś robić, bo w ten sposób pogonić czas. Ja zatrzymuję maj na działce tak, że minimalizuję czynności. Poza koszeniem trawnika i posadzeniem pomidorów nie robię nic. Chodzę wśród kwiatów i się zachwycam. Dzięki temu mój maj trwa co najmniej półtora miesiąca.
Istniejemy w czasie, gdyż się zmieniamy. Niby na co dzień tego nie widać. Zmianę dostrzegamy, gdy fotograf wręcza nam zdjęcie. Tylko tyle, że im starsi jesteśmy, tym czas jakby szybciej płynął. Najdłużej trwa szkoła podstawowa. Najdłużej trwa młodość. Potem to już leci. Po skończeniu czterdziestki, ani się oglądniemy, gdy przychodzi starość. Dlaczego tak jest?
Jeśli czas to zmiana, więc istnieje tyle czasów, ile rodzajów zmian. Zmiany fizyczne, chemiczne, społeczne sprawiają, że istnieje czas fizyczny, chemiczny czy społeczny. Przyjęliśmy jednak za podstawę zmiany astronomiczne i takiż czas, wedle niego chodzą zegary i kalendarze. Ale o odczuwaniu czasu decydują zmiany psychiczne, więc czas psychiczny jest ważny. Przecież przeszłość i przyszłość istnieje tylko w naszej głowie. To jest początek i koniec każdego procesu. Przeszłość istnieje dzięki pamięci. Przyszłość dzięki wyobraźni. Bogata przeszłość istnieje kosztem przyszłości. Starzy nie mają perspektyw, ale mają wspomnienia.
Trzeba pamiętać również o ułamkach. Oto dla pięciolatka jeden rok to jedna piąta jego życia. Bardzo dużo. A potem każdego roku ten ułamek się zmniejsza. Każdy następny rok jest coraz krótszy, bo zwiększa się mianownik. Coraz szybciej płynie czas. Więc jedyna rada, to stosować się do zalecenia Oktawiana Augusta „festina lente” – spieszmy się powoli. Zycie jest jak bieg z przeszkodami. Kto się spieszy, ten na pewno pierwszy dobiegnie do mety.
Bartłomiej Kozera